Można powiedzieć, ze miałam trzy grupy dzieci - Pierwsza, która szkliwiła, Druga-dzieci, które już lepiły i wykonywały nowe prace oraz Trzecia-dzieci, które były u mnie pierwszy raz.
Zupełnie nie miałam czasu na dokumentacje zajęć i tutaj niezastąpiona była Wiktoria - wszystkie dzisiejsze zdjęcia są jej autorstwa. Najbardziej się cieszę, że oprócz zrobienia zdjęć Wiktoria zdążyła poszkliwić swoją szopkę i ulepić piękne prace :)
przy pierwszym stole dzieci już szkliwią a z tyłu zniecierpliwione dziewczynki czekają na glinę
Już rozdaję podkładki i glinę
Martynka szkliwi swojego misia
Miśka będzie lepić choinkę
Marysia lepi kwiaty
Kasia nadaje fakturę choince
część dziewczynek przy podwieczorku - dzisiaj ciastka Babci Ani
i dalej lepimy
w pracowni ciężko pracujemy
drobne uwagi i poprawki
wszyscy lepią
Zosia lepi piękna choinkę
Iga choinkę w której schowa się reniferek
a to autorka zdjęć - DZIĘKUJĘ WIKA :) :)
to część ulepionych prac
a to poszkliwone prace - czekają teraz na wypał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz