MOJE PRACE

czwartek, 10 kwietnia 2014

KOŁO - WIELKANOCNE PISANKI

Już za nami pierwsze zajęcia Koła :)
Przyszły Justyna i Agnieszka, mało nas, ale było cudnie.
Było tak, jak sobie wymarzyłam, dużo śmiechu, plotkowania, wspierania się w pracy, doradzania i cudna atmosfera. I to co najważniejsze - nie było, ze coś jest źle, liczyły się tylko chęci i dobra zabawa. To oczywiście aluzja do mnie i mojego karczocha. Zawsze uważałam, ze to nie dla mnie, zupełnie nie moja bajka, ale pod okiem Justyny i wspólnych żartów coś tam "wykarczowałam", przynajmniej trochę się pośmiałyśmy :).
Bardzo fajne w tych zajęciach jest to, że nie wiadomo, jak się potoczą. W planie miałyśmy tylko pisanki a okazało się, że zrobiłyśmy też wianki :)
Mam nadzieję, że będzie tak co miesiąc, już wspólnie obmyślałyśmy co będziemy robić w maju.

Teraz kilka fotek, mało, już na dokumentację zabrakło czasu, nawet na malutki poczęstunek, który miałam dla dziewczyn, ale tak się rozkręciłyśmy, że o tym zapomniałam ;)

cudowny bałagan na stole
jak ja to lubię :)

strefa karczocha :)

a to karczochy - Justynki i krzywulec mój :)

białe pisanki Justyny 

inspiracje

powstaje mój wianek

praca "złożona" Agnieszki
nie dała namówić się na karczocha ;)

wianek Justynki

i chyba na następny raz postaram się zrobić więcej zdjęć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz