MOJE PRACE

wtorek, 5 maja 2015

ŻYWIOŁAKI - DOŚWIADCZENIA PLASTYCZNE

W poniedziałek na zajęcia przyszedł Aluś. W pracowni było zimno, natomiast na dworze piękna, prawie letnia pogoda, więc zajęcia postanowiłam zrobić na dworze.
Bawiliśmy się farbami, solą, octem, sodą, mydłem. Na początku Aluś był trochę niepewny, ale wkrótce bardzo się rozkręcił, zawołał nawet "a może wysypiemy cukier??"

Powstały bardzo nietypowe prace i mam nadzieję, ze podobały się Alusiowi takie zabawy :)

zaczynamy od kolorowego wulkanu

a potem dmuchanie

Aluś "robi" wulkan

niestety powstała mu lawa wulkaniczna ;)

ale, po chwili wulkan ożył

malowanie motylka pędzelkiem ze słomki

teraz malowanie tęczowego papieru

trochę się podarł, ale wyszedł ciekawy

potem przerwa na tradycyjne malowanie 

na obrazku pojawiła się sól 

a co będzie, jak na sól wylejemy farbę?

potem razem bawiliśmy się mieszaniem farb na kartce

taki ciekawy efekt powstał

a tak wyglądał obrazek po wielu eksperymentach Alka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz