Najpierw porozmawialiśmy o kolorze włosów i oczu Mamy a potem zabraliśmy się do pracy.
Na początku chłopcy ubrali Mamy w piękne suknie, zrobili włosy, usta, oczy i wołali - skończyłem!
Jak prosiłam, żeby dodali Mamie jakąś biżuterię, to Wojtuś mówił, że nie che tego robić, ale jak zobaczył u Alka piękne korale, to też zrobił podobne, Potem dorobił Mamie piękne rumieńce, Alek mówił, ze nie chce, ale gdy zobaczył portret Wojtka, zaraz nakleił na swój podobne.
I tak powstały dwa piękne portrety Mam z koralami, kolczykami, serduszkami :)
Alek, jak przystało na prawdziwego krawca
bardzo precyzyjnie wycina suknię
Mamy już ubrane, teraz kolej na oczy ...
usta i nos. Chłopcy bardzo szybko pracowali
co widać na poruszonych zdjęciach
Wojtuś przykleja korale, Alek wycina serce
trzeba dokładnie nałożyć klej :)
i już gotowe :)
Mama Wojtka
Mama Alka







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz