Wycięłam dla nich z grubego kartonu kształt pucharu i Wojtek zaraz mi zwrócił uwagę, że tak nie wygląda puchar bo musi mieć "pokrywkę".
Wojtek zabrał się do rysowania, próbował ją nawet wyciąć, niestety karton był bardzo gruby i musiałam mu pomóc.
Alek wybrał sobie kształt pucharu i zdecydował się ozdobić go sercami.
Myślę, że puchary wyszły piękne, zresztą na pewno były pełne miłości, dużo dobrych słów usłyszałam pod adresem obu tatusiów :)
chłopcy zabrali się z wielkim zapałem do pracy
Alek bardzo precyzyjnie naklejał elementy dekoracyjne na puchar
Wojtuś postanowił nakleić literki TATA
Chłopcy opowiadali również o ilości kolorów, którymi będą malować swoje prace
Wojtuś bardzo szybko pracuje i już zaraz usłyszę "skończyłem"
a Alek spokojnie i dokładnie maluje puchar
a potem Wojtuś malował rury, silniki
a Alek kończył swój puchar
i już
puchar Alka
i Wojtka :)










Brak komentarzy:
Prześlij komentarz