Irenka powiedziała, ze boi się smoka i lepiła to co chciała, Ula - kwiatek, Tosia- księżniczkę, Maja- mamę i tort a Aluś domek dla mamy :)
Dzieci szybko sobie poradziły z obrazkami, zostało im sporo wolnego czasu, który wykorzystały na ulepszanie swoich umiejętności ceramicznych.
Powstało sporo ciekawych prac, ślimak, miseczki, Tosia ulepiła malutką królewnę, Alek miseczkę z kwiatkiem.
Miło dzisiaj było bardzo :)
silna grupa ŻYWIOŁAKÓW
trochę koloru
czasem ktoś, kogoś podglądnie
pełna koncentracja
zaraz obrazki będą skończone....
... już są :)
i jeszcze prace dodatkowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz