Noc Bibliotek - prowadziłam zajęcia - robiliśmy ZAKŁADKI DO KSIĄŻEK.
Przyszli wspaniali ludzie, bardzo miło się z nimi spędziło czas.
Wszyscy ogromnie zaangażowani.
Taka sytuacja - jedna Pani, ciągle przekładała wycinki gazet, chciałam jej pomóc, ale odniosłam wrażenie, ze czegoś szuka. Na koniec okazało się, że jedna z dziewczynek biorących udział w zajęciach to jej córka i zakładka była dla niej - piękna sytuacja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz