Za nami ostatnie zajęcia z sitodruku.....
oj, chyba jednak nie ostatnie, okazało się, że spotkamy się jeszcze raz przed planowaną wystawą.
W zeszły piątek, jak zwykle dużo się działo. Już gdy pierwsze osoby przychodzą, wszyscy się nakręcają, prawie każdy przynosi i pokazuje co zrobił przez tydzień. Asia uszyła torbę, Monika kilka pięknych toreb/siatek a Marek połączył sitodruk z techniką witrażową = kreatywna grupa :))
Po zachwytach i okrzykach radości zabraliśmy się za drukowanie, Artur z Michałem uwijali się, jak przystało na fachowców sitodruku, Asia ponownie przeszkoliła kilku "introligatorów", Olga wycięła trójkąty na Monową Girlandę, Wiktoria sama zrobiła notesy i ciekawe okładki do nich, oj musiałabym jeszcze długo wypisywać co kto robił.
Mamy wspaniałą, kreatywną grupę, każdy coś robi, każdy każdemu pomaga, każdy w czymś się wyspecjalizował i przekazuje wiedzę innym - po prostu jest CUDNIE.
I jeszcze znajdujemy czas na przygotowywanie prac na nadchodzącą wystawę i tutaj Patrycja nas nakręca, a każdy chętnie się angażuje i czego jeszcze można chcieć?
Malutkie ps -
W pracowni pojawił się nawet Grafiański zajączek, który dostał w prezencie Trianglową pisankę :)



















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz